wtorek, 15 sierpnia 2017

Czarny kombinezon z haftami


Cześć! :)
   W moim domu dzieje się istne szaleństwo! :D Mama nie śpi po nocach, a rano wstaje z całą listą rzeczy, które trzeba jeszcze zrobić, posprzątać, przygotować itp. 
Sama wczoraj latałam po całym Turku, bo uparłam się, że potrzebuję szaro-srebrnych kartek, ale udało mi się je znaleźć.
Niemniej to całe szaleństwo ma swój urok, którego nie zamieniłabym na nic innego :).

   Dzisiejsza stylizacja to czarny kombinezon z haftami na ramionach. Idealny na wieczorowe wyjścia, imprezy, ale także spotkania ze znajomymi. Do tego duże, wiszące kolczyki, sandałki na słupku i torebka w kolorze nude.

   Następny wpis, który się tu pojawi będę pisała już ze statusem żony - życzcie nam powodzenia! :)

Na sobie mam:
torebka - Bon Prix,
zegarek - Lorus,

Fot. Karolina Owczarek

9 komentarzy:

  1. Pięknie! :)
    Kiedy relacja z panieńskiego? :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny <3 Idealnie Ci w nim!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/flowers-denim.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny kombinezon, chociaż mam wrażenie, że jest strasznie krótki ;-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kombinezon, bo i na sportowo i na elegancko można go nosić- ja uwielbiam takie uniwersalne rzeczy.
    kolczyki i sandałki rownież piękne <3


    kiedy ten Wielki dzień kochana ? :D

    my miesiąc temu mieliśmy wlaśnie pierwszą rocznicę ślubu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zawsze ślicznie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie Ci w tej fryzurze, dodatkowo te kolczyki- bomba :)
    Kombinezon równie piękny, całość na wielki + :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kombinezon ma śliczne hafty :)

    OdpowiedzUsuń

wtorek, 15 sierpnia 2017

Czarny kombinezon z haftami


Cześć! :)
   W moim domu dzieje się istne szaleństwo! :D Mama nie śpi po nocach, a rano wstaje z całą listą rzeczy, które trzeba jeszcze zrobić, posprzątać, przygotować itp. 
Sama wczoraj latałam po całym Turku, bo uparłam się, że potrzebuję szaro-srebrnych kartek, ale udało mi się je znaleźć.
Niemniej to całe szaleństwo ma swój urok, którego nie zamieniłabym na nic innego :).

   Dzisiejsza stylizacja to czarny kombinezon z haftami na ramionach. Idealny na wieczorowe wyjścia, imprezy, ale także spotkania ze znajomymi. Do tego duże, wiszące kolczyki, sandałki na słupku i torebka w kolorze nude.

   Następny wpis, który się tu pojawi będę pisała już ze statusem żony - życzcie nam powodzenia! :)

Na sobie mam:
torebka - Bon Prix,
zegarek - Lorus,

Fot. Karolina Owczarek

9 komentarzy:

  1. Pięknie! :)
    Kiedy relacja z panieńskiego? :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny <3 Idealnie Ci w nim!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/flowers-denim.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny kombinezon, chociaż mam wrażenie, że jest strasznie krótki ;-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kombinezon, bo i na sportowo i na elegancko można go nosić- ja uwielbiam takie uniwersalne rzeczy.
    kolczyki i sandałki rownież piękne <3


    kiedy ten Wielki dzień kochana ? :D

    my miesiąc temu mieliśmy wlaśnie pierwszą rocznicę ślubu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zawsze ślicznie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie Ci w tej fryzurze, dodatkowo te kolczyki- bomba :)
    Kombinezon równie piękny, całość na wielki + :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kombinezon ma śliczne hafty :)

    OdpowiedzUsuń